Mniej dał marszałek, poskąpiło ministerstwo, a sponsor główny jeszcze się nie zdecydował. Festiwal Filmu i Sztuki Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym ma spory problem z dopięciem budżetu.
Znacznie niższą dotację przyznał też w tym roku festiwalowi urząd marszałkowski, gdzie jesienią zmieniła się władza.
– Jesteśmy rozczarowani. Liczyliśmy, że dzięki wypracowaniu sprawdzonych i skutecznych schematów nasza współpraca z urzędem marszałkowskim, pozostanie na podobnym poziomie, co w ubiegłym roku. Niestety kwota tegorocznej dotacji na to nie wskazuje – komentuje Bogusław Bojczuk, dyrektor festiwalu. – 250 tys. zł to o blisko połowę niższa kwota niż ta, o którą wnioskowaliśmy i o 150 tys. zł mniej niż w ubiegłym roku, kiedy urząd marszałkowski był naszym głównym partnerem.
Nie wiadomo też jakie będą efekty rozmów z innymi sponsorami. – W tym momencie sprawy budżetowe są otwarte – przyznaje Bojczuk. – Nie wiadomo np. jaką decyzję podejmie T-Mobile, który był głównym sponsorem w 2016 i 2017 roku, a w ubiegłym roku organizował koncert otwarcia. Jesteśmy natomiast zadowoleni ze współpracy z lokalnymi firmami, które dysponują niższymi budżetami, ale zawsze nas wspierają.
Niechętne jest natomiast Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. – W ubiegłych latach resort dofinansowywał cykl muzyczny festiwalu. W tym roku nie dostaliśmy dofinansowania. Liczymy jednak, że coś się w tej kwestii zmieni, bo odwołaliśmy się i jeszcze czekamy – mówi Bojczuk.
Czy brak funduszy przełoży się na program tegorocznej edycji Dwóch Brzegów? – Musimy pracować wielotorowo mimo trudności. Przygotowujemy program na festiwal pełnowymiarowy. Jeśli nie wystarczy nam na coś środków to będziemy dostosowywać program na bieżąco – tłumaczy Bojczuk.
Festiwal zaplanowano od 27 lipca do 4 sierpnia.